Sekcja nie wyjaśniła bezpośredniej przyczyny śmierci odesłanej ze szpitala nastolatki

Prokurator Marcin Kubiak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. poinformował PAP, że w trakcie sekcji zwłok pobrano próbki w celu wykonania szczegółowych badań histopatologicznych, toksykologicznych i mikrobiologicznych. "Ekspertyza, która będzie finalnie oceniać efekty badań pobranych próbek powinna być sporządzona za dwa miesiące” - poinformował.

Do tragedii doszło w niedzielę przed godziną 8 na jednej z posesji w Kobylej Górze w powiecie ostrzeszowskim (Wielkopolskie). Służby ratunkowe zawiadomiono, że 18-latka straciła przytomność i upadła przed domem. Przybyli na miejsce ratownicy medyczni i strażacy przez ponad godzinę prowadzili akcję reanimacyjną. Nie udało się przywrócić czynności życiowych dziewczynie. Nieprzytomną nastolatkę zabrał śmigłowiec LPR do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Borowskiej we Wrocławiu. Tam na szpitalnym oddziale ratunkowym stwierdzono jej zgon.

Wiadomo, że dzień wcześniej nastolatka szukała pomocy na Nocnej i Świątecznej Opiece Zdrowotnej przy szpitalu w Ostrzeszowie. Miała zgłosić się tam z objawami zatrucia pokarmowego. Nie zatrzymano jej jednak w placówce na obserwacji.

Po nagłośnieniu sprawy w mediach prezes zarządu ostrzeszowskiego szpitala Zbigniew Kluczkowski wydał komunikat. Poinformował, że pacjentkę przyjął, zbadał i zaopatrzył lekarz dyżurny. "Stan zdrowia nie wymagał hospitalizacji" – poinformował.

Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa Ostrzeszowie. Wszczęto śledztwo ws. nieumyślnego spowodowania śmierci 18-letniej pokrzywdzonej. W zbadanie sprawy zaangażował się też Sanepid w Ostrzeszowie. Okazało się, że chłopak dziewczyny też miał narzekać na bóle żołądkowe. Oboje dzień wcześniej mieli zjeść pizzę.

Pracownicy przeprowadzili wywiad; ze sklepu spożywczego pobrano próbki produktów spożywczych, kupionych i zjedzonych przez dziewczynę i chłopaka.

„Na razie zbadano część produktów i nie stwierdzono nieprawidłowości na obecność bakterii. Ostateczne wyniki mikrobiologiczne wszystkich pobranych próbek będą znane jutro” – powiedziała w środę PAP Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Ostrzeszowie. (PAP)

autorka: Ewa Bąkowska